Przejdź do treści

Zasiedzimy się na śmierć!?

    ZUS podał właśnie dane dotyczące przyczyn zwolnień lekarskich w roku 2021. Aż 16,5% zwolnień – i jest to drugie miejsce na liście – dotyczy absencji z powodu chorób układu mięśniowo-szkieletowego.

    ZASIEDZIMY SIĘ NA ŚMIERĆ!?

    To jeszcze pytanie, czy już stwierdzenie? 

    Zasadami ergonomii zajmuję się już kilka lat, po pierwsze z racji zadań służby bhp, ale chyba bardziej i szerzej z racji wykładanego w Wyższej Szkole Bankowej przedmiotu. Ostatnio temat „siedzenia” z uwagi na pracę zdalną jest dość szeroko komentowany. Mnie zaciekawiła książka wydana przez wydawnictwo Galaktyka autorstwa dr. Kelly’ego Starretta „Skazany na biurko”. Autor, opierając się na badaniach amerykańskich uczonych, nie boi się stwierdzić, że siedzenie jest niebezpieczniejsze niż palenie, zabija więcej ludzi niż HIV i jest o wiele bardziej zdradzieckie niż skoki na spadochronie. Dwie godziny siedzenia non stop zwiększają ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, cukrzycy, zespołu metabolicznego, nowotworów, bólu pleców i szyi oraz innych schorzeń ortopedycznych. Siedzenie skraca życie tak samo jak papierosy. 

    Praca w trudnych warunkach

    Typowy pracownik biurowy spędzający większość czasu na siedząco ma więcej uszkodzeń układu mięśniowo-kostnego niż przedstawiciel jakiejkolwiek innej branży. Jeden z badaczy stwierdził nawet, że siedzenie w pracy powinno być traktowane jako praca w trudnych warunkach.

    Światowa Organizacja Zdrowia umieściła siedzący tryb życia na czwartym miejscu listy przyczyn śmierci, których można było uniknąć. Szacuje się, że brak aktywności fizycznej odpowiada za około 3,2 mln zgonów rocznie!

    Krzesłocentryczna kultura

    Ludzkie ciało jest skonstruowane tak, że o ile nie śpi, powinno się ruszać. Od tego zależy jego normalne funkcjonowanie. Przez jakieś 200 tysięcy lat homo sapiens spędzał większość swego życia w ruchu. Jeśli chciał jeść, musiał zdobyć pożywienie: upolować je, zerwać lub wykopać. Jeśli musiał się przemieszczać, szedł na piechotę. Między innymi takie aktywności ukształtowały nasze ciało. Tymczasem z perspektywy XXI wieku widzimy, że mieszkańcy krajów rozwiniętych przeszli na siedzący tryb życia. Pracujemy, odpoczywamy i podróżujemy siedząc.Dodatkowy problem z siedzeniem polega na tym, że na pierwszy rzut oka wydaje się ono bezpieczne i naturalne. Okazuje się też, że siedzący tryb życia jest szkodliwy nie tylko dla ciała, ale i dla umysłu. Od wieków ludzie wiedzą, że aktywność fizyczna pobudza myślenie, innowacyjność i funkcje kognitywne.

    Jak rozwiązać problem?

    Autor książki pokazuje, że zapobieganie problemom wynikającym ze spędzania zbyt dużej ilości czasu w pozycji siedzącej lub rozwiązywanie ich może być proste. Dzięki stałemu, świadomemu wysiłkowi oraz odrobinie silnej woli można zwiększyć swoją produktywność, stracić na wadze czy zmniejszyć doskwierający ból. Wystarczy tylko przestrzegać czterech prostych zasad.

    • Ograniczyć siedzenie.
    • Na każde pół godziny przy biurku poruszać się przynajmniej przez 2 minuty.
    • Zwrócić uwagę na przebywanie w poprawnej pozycji i poruszanie się w poprawny sposób.
    • Poświęcić 10-15 minut dziennie na zadbanie o swoje ciało.

    Jak widać, nie mamy czasu do stracenia. Zamiast czekać, aż dopadną nas konsekwencje długotrwałego siedzenia, trzeba zacząć działać. 

    (na podstawie „Skazany na biurko” dr Kelly Starrett)

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *